„DERO zeszło na psy” Implanty ludzkie ratują kręgosłup psa

„DERO zeszło na psy” to intrygująco brzmiące wyrażenie na swój pozytywny a zarazem postępowy wydźwięk. Otóż po raz pierwszy w Polsce wykorzystano przeznaczone dla ludzi implanty kręgosłupowe DERO, produkowane przez LfC, do wyleczenia onkologicznego kręgosłupa cennego psa – „Kluski”, rasy buldog francuski. Operacja została wykonana w Zabrzu przy udziale wybitnego neurochirurga, specjalistę chirurgii kręgosłupa i współuczestnika rozwoju badawczo-naukowego systemu DERO do leczenia ludzi.

Implanty systemu kręgosłupowego DERO powstały dla ludzi i służą ludziom w leczeniu chirurgicznym dysfunkcji i dolegliwości bólowych kręgosłupa. DERO zastosowano już w 40 tysiącach operacji w kraju i ciągle rosnącej liczbie w wielu krajach świata. Niemałą rolę w powstawaniu DERO odgrywają zwierzęta. Przy powstawaniu systemu uczestniczyły one w badaniach przedklinicznych pozwalając na ocenę pod względem fizjologicznym biomateriałów wszczepiennych, a także dopracowywaniu składowych procedury chirurgicznej. W badania te, prowadzone głównie na kozach i świniach z zachowaniem zasad bioetycznych, zaangażowany jest zespół składający się z bioinżynierów, chirurgów kręgosłupa, chirurgów weterynarii, psychologów itd.

Doświadczenia nabywane w trakcie badań na zwierzętach pokazały chirurgom również nowe możliwości leczenia zwierząt implantami. Za sprawą prof. Jacka Sterny implanty DERO/LfC wykorzystywano już w klinice weterynarii SGGW w leczeniu np. kości długich różnych zwierząt począwszy od małych, poprzez psy, a skończywszy nawet na cennych koniach.

Wydarzeniem szczególnym było zastosowanie systemu implantów do leczenia kręgosłupa onkologicznego psa. Chorą była suczka, nazwana Kluską, rasy buldog francuski.

W wielu ośrodkach nie podjęto się leczenia – operacji. Poproszono o konsultacje i chirurgiczne wsparcie poprzez uczestnictwo w zabiegu cenionego w środowisku kręgosłupowym neurochirurga z Bytomia, doktora Jerzego Pieniążka oraz prowadzącego leczenie psa lekarza weterynarii Piotra Młynarskiego. Przy zainteresowaniu wielu osób, zwłaszcza lekarzy weterynarii z Kliniki Weterynaryjnej w Zabrzu, przy współpracy ze specjalistami firmy LfC wykonano wzorcowo zabieg chirurgiczny implantami („szyjnymi”) DERO wspierając biomechanicznie trzy trzony psiego kręgosłupa.

Z tego znaczącego wydarzenia można wysunąć następujące, pozytywne wnioski. Po pierwsze cieszy myśl, że posiadane umiejętności leczenia ludzi można czasem wykorzystać dla dobra zwierząt. Równie pozytywne jest, że przy wykorzystaniu zwierząt dla celów naukowych mogą one także „skorzystać” na zdobytej dzięki nim wiedzy. Opisana sytuacja zaowocowała powstaniem nowego, adekwatnego określenia: „humanizm zwrotny” oznaczającego wykorzystanie zwierząt dla badań i rozwoju technologii dedykowanych ratowaniu zdrowia i życia ludzkiego, które wtórnie zastosować można także w leczeniu zwierząt.

A w końcu należy zauważyć, że wydarzenie to przyczyniło się do nadania nowego, pozytywnego znaczenia, dotychczas pejoratywnemu, powiedzeniu „zejść na psy”.